Dzisiaj obiecany projekt DIY, który jest tak banalny, że nie wiem czy powinnam go tak nazywać. Jak widzieliście kilka postów wcześniej, chciałam kupić metalowy kosz do przechowywania.
I tak się stało, ale...
Siostra dzwoni, że jest w sklepie i są przecenione metalowe kosze. Miedziany, czarny itp są droższe, ale pomarańczowy jest za jedyne 14.90zł. Pyta się jaki chcę. Wiedziałam, że chcę miedziany, albo czarny, ale są droższe, a w domu mam spray w kolorze miedzianym, więc odpowiedziałam: pomarańczowy.
Tak wyglądał kosz pierwotnie. Pochodzi z firmy pt.
Mój był chyba przeceniony, ponieważ nie ma uchwytów.
A tutaj zdjęcia po zmianie.
A czemu pokazanie projektu się opóźniło?
Podczas malowania kosza, zabrakło sprayu:)
Ale to nic. Wszystko już jest ok.
Jak się Wam podoba?
Pozdrawiam,
Nioonioshky
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz