środa, 20 maja 2015

Wood

Drewno jest jednym z materiałów, które wnosi dużo ciepła do wnętrz. Nie ukrywam, że jest ono jednym z moich ulubionych elementów dekoracji.
W ostatnich miesiącach, w wielu magazynach wnętrzarskich, na blogach, w sklepach możemy spotkać różne rzeczy zrobione z drewna. Mam wrażenie, że im mniej pracy ktoś w nie włożył, tym wyższa ich cena. Ze zdumieniem przeglądam sklepy, gdzie zwykły pień drzewa osiąga ceny z kilkoma zerami. Wiem, że wiele osób chciałoby mieć takie elementy w swoich wnętrzach, ale nie stać ich na wydanie 500zł za zwykły pień lub 150zł za deskę do krojenia, więc ten post jest dla nich. 
Wystarczy, że odwiedzicie pobliską stolarnię, tartak, znajomych, których możecie podejrzewać o posiadanie takich drewnianych elementów, a za kilka złotych lub za darmo możecie być posiadaczami pięknych rzeczy.
Tak też jest i ze mną. Bardzo podobają mi się takie dekoracje, ale nie mam zamiaru wydawać na nie takiej ilości pieniędzy. 
Dzisiejszą "bohaterką" będzie podstawka odcięta z pnia. Koszt 0zł, a przed chwilą sprawdziłam jeden sklep, gdzie cena wynosiła około 50zł. 





Prawda, że pięknie?
Czekajcie na następne drewniane elementy. Może następnym razem pieńki? :)
Zobaczymy. A teraz biegnijcie i popytajcie kto i za ile:)

Pozdrawiam,
Nioonioshky

wtorek, 12 maja 2015

Rhubarb

  W piątek będąc w sklepie nie mogłam przejść obojętnie od kosza z rabarbarem. W głowie układałam plan co z niego zrobię: ciasto, sok, syrop lub konfiturę. Po przyjeździe stanęło na kompocie i cieście:) Ciasto ucierane- szybkie i proste.
Niestety nie zdążyłam zrobić zdjęć pięknie różowego kompotu:(





Lubicie kwaskowaty smak rabarbaru?

Pozdrawiam,
Nioonioshky

czwartek, 7 maja 2015

Thonet style

Od kilku lat podobają mi się gięte krzesła w stylu Thonet. Czy wiecie, że jedna z fabryk była zlokalizowana w Radomsku? Do dzisiaj Meble Radomsko produkują ręcznie gięte meble z drewna bukowego (Thonet głównie tego drewna używał do produkcji swoich mebli). 

Kilka miesięcy temu kupiłam na aukcji trzy krzesła wyprodukowane w Radomsku. Odnowiłam je dla mojej siostry (może kiedyś pokażę zdjęcia przed i po). Były w całkiem dobrej cenie jak na krzesła tego typu. Czasami ceny dochodzą do kilkuset złotych. Ktoś może powiedzieć, że lepiej iść do IKEA i kupić nowe, ale jest coś takiego co sprawia, że krzesła Thonet wnoszą do wnętrza specyficzną atmosferę.

Krótko po moim zakupie, siostra znalazła przy koszu na osiedlu kolejne krzesło tego typu (koniecznie odwiedzajcie swoje kosze:)). I to właśnie to krzesło znajduje się na poniższych zdjęciach.

Z krzesła zdjęłam warstwę lakieru, która była mocno zniszczona. Muszę je w przyszłości dokładnie wyczyścić i pomalować, ale jak to się jeszcze dobrze zastanowię.



A Wy lubicie meble tego typu?
Jak Wy zmienilibyście swoje krzesło?

Pozdrawiam,
Nioonioshky
 

piątek, 1 maja 2015

Majówka- picnic

Z czym kojarzy Wam się idealna majówka?
U mnie wygląda to tak: słoneczna pogoda, relaks, morze lub las (ogólnie rzecz biorąc na łonie natury:)), a najważniejsze to z kim spędzimy nasz czas wolny.
Nie wiem czemu, ale majówka zawsze kojarzy mi się z piknikiem.

Dzisiaj trochę zdjęć z moją propozycją spędzenia majówki. 

Dzień trzeba rozpocząć w odpowiedni sposób, a jak mamy mieć siły na cały dzień jak nie zjemy śniadania?





A teraz wspomniany wcześniej piknik:) 





 

 

 Mam nadzieję, że gruszek będzie tyle co kwiatów.


Nie zapomnijcie o wygodnych ubraniach i butach. 
Które wybrać?



A Wy jak planujecie spędzić majówkę?
Jak wygląda Wasza idealna majówka?

Czekajcie na kontynuację posta.

Pozdrawiam,
Nioonioshky